Strony

2021/05/13

SŁOWO BOŻE NA KAŻDY DZIEŃ - 13 V 2021

 

maj

13

czwartek


Najświętszej

Maryi Panny

Fatimskiej

 Czytelnia


13 maja
Najświętsza Maryja Panna Fatimska


Zobacz także:


Trójka dzieci z Fatimy: Hiacynta, Franciszek i Łucja
W 1916 roku w niewielkiej portugalskiej miejscowości o nazwie Fatima trójce pobożnych dzieci: sześcioletniej Hiacyncie, jej o dwa lata starszemu bratu Franciszkowi oraz ich ciotecznej siostrze, dziewięcioletniej Łucji, ukazał się Anioł Pokoju. Miał on przygotować dzieci na przyjście Maryi.
Pierwsze objawienie Matki Najświętszej dokonało się 13 maja 1917 roku. Cudowna Pani powiedziała dzieciom: "Nie bójcie się, nic złego wam nie zrobię. Jestem z Nieba. Chcę was prosić, abyście tu przychodziły co miesiąc o tej samej porze. W październiku powiem wam, kim jestem i czego od was pragnę. Odmawiajcie codziennie różaniec, aby wyprosić pokój dla świata". Podczas drugiego objawienia, 13 czerwca, Maryja obiecała zabrać wkrótce do nieba Franciszka i Hiacyntę. Łucji powiedziała, że Pan Jezus pragnie posłużyć się jej osobą, by Maryja była bardziej znana i kochana, by ustanowić nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca. Dusze, które ofiarują się Niepokalanemu Sercu Maryi, otrzymają ratunek, a Bóg obdarzy je szczególną łaską. Trzecie objawienie z 13 lipca przedstawiało wizję piekła i zawierało prośbę o odmawianie różańca.
Następnego objawienia 13 sierpnia nie było z powodu aresztowania dzieci. Piąte objawienie 13 września było ponowieniem prośby o odmawianie różańca. Ostatnie, szóste objawienie dokonało się 13 października. Mimo deszczu i zimna w dolinie zgromadziło się 70 tysięcy ludzi oczekujących na cud. Cudem słońca Matka Boża potwierdziła prawdziwość swoich objawień. Podczas tego objawienia powiedziała: "Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniała życie i nie zasmucała Boga ciężkimi grzechami. Niech ludzie codziennie odmawiają różaniec i pokutują za grzechy".
Św. Jan Paweł II przed figurą Matki Bożej FatimskiejChociaż objawienia Matki Bożej z Fatimy, jak wszystkie objawienia prywatne, nie należą do depozytu wiary, są przez wielu wierzących otaczane szczególnym szacunkiem. Zostały one uznane przez Kościół za zgodne z Objawieniem. Dlatego możemy, chociaż nie musimy, czerpać ze wskazówek i zachęt przekazanych nam przez Maryję.
Z objawieniami w Fatimie wiążą się tzw. trzy tajemnice fatimskie. Pierwsze dwie ujawniono już kilkadziesiąt lat temu; ostatnią, trzecią tajemnicę, wokół której narosło wiele kontrowersji i legend, święty Jan Paweł II przedstawił światu dopiero podczas swojej wizyty w Fatimie w maju 2000 roku. Sam Ojciec Święty wielokrotnie podkreślał, że opiece Matki Bożej z Fatimy zawdzięcza uratowanie podczas zamachu dokonanego na jego życie właśnie 13 maja 1981 roku na Placu Świętego Piotra w Rzymie.


źródło - brewiarz.pl





SŁOWO BOŻE

NA KAŻDY DZIEŃ


1. czytanie (Dz 18, 1-8)

Święty Paweł w Koryncie

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. Znalazł tam pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który z żoną Pryscyllą przybył niedawno z Italii, ponieważ Klaudiusz wysiedlił z Rzymu wszystkich Żydów. Przyszedł do nich, a ponieważ znał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i pracował; zajmowali się wyrobem namiotów. A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków.

Kiedy Sylas i Tymoteusz przybyli z Macedonii, Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty i powiedział do nich: «Krew wasza na wasze głowy, ja nie jestem winien. Od tej chwili pójdę do pogan».

Odszedł stamtąd i poszedł do domu „czciciela Boga”, niejakiego Tycjusza Justusa. Dom ten przylegał do synagogi. Przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana z całym swym domem, wielu też słuchaczy korynckich uwierzyło i przyjmowało wiarę i chrzest.

Psalm (Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4 (R.: por. 2a))

Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.

Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Pan okazał swoje zbawienie, *
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.

Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
cieszcie się, weselcie i grajcie.

Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Aklamacja (Por. J 14, 18)

Alleluja, alleluja, alleluja

Nie zostawię was sierotami,
powrócę do was i rozraduje się serce wasze.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (J 16, 16-20)

Smutek wasz przemieni się w radość

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie».

Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: «Cóż to znaczy, co nam mówi: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”; oraz: „Idę do Ojca”?» Mówili więc: «Cóż znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co powiada».

Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość».

Ten i inne teksty Nowego Testamentu stały się źródłem tradycji teologicznej, duchowej i ascetycznej, która od najdawniejszych czasów głosiła konieczność i wskazywała drogi pójścia za cierpiącym Chrystusem, nie tylko poprzez naśladowanie Jego cnót, ale także poprzez współdziałanie w powszechnym odkupieniu i przez uczestnictwo w Jego ofierze. Jest to jedna z podstaw specyficznej duchowości chrześcijańskiej, do rozwijania której w życiu jesteśmy wezwani na podstawie chrztu, który – według słów świętego Pawła (por. Rz 6,3-4) – uobecnia sakramentalnie naszą śmierć i pogrzebanie, zanurzając nas w zbawczej ofierze Chrystusa. Jeśli Chrystus odkupił ludzkość, przyjmując krzyż i śmierć „za wszystkich”, to ta Chrystusowa solidarność z każdym człowiekiem zawiera w sobie równocześnie najpotężniejsze wezwanie do solidarnego współdziałania z Nim w dziele odkupienia. Taka jest wymowa całej Ewangelii. Taka jest nade wszystko wymowa Chrystusowego krzyża. Na tym polega wartość chrztu, będącego – jak zobaczymy w swoim czasie – uobecnieniem uczestnictwa człowieka, każdego człowieka, w dziele zbawienia, w którym przyłącza się do Chrystusa na mocy tego samego wezwania Bożego. 26 X 1988


Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.

Jan Paweł II


Ostatnie Orędzie iz Medziugorje, 25. marzec 2021 roku.


Drogie dzieci! Również dziś jestem z wami, by wam powiedzieć: dziatki, kto się modli nie boi się przyszłości i nie traci nadziei. Jesteście wybrani, by nieść radość i pokój, bo należycie do mnie. Przyszłam tu jako Królowa Pokoju, bo diabeł chce niepokoju i wojny, chce wypełnić wasze serce lękiem o przyszłość, a przyszłość należy do Boga. Dlatego bądźcie pokorni, módlcie się i powierzcie wszystko w ręce Najwyższego, który was stworzył. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie. 

Różaniec misyjny

Kilka słów o idei Żywego różańca misyjnego


Założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Paulina Jaricot, pragnęła, by modlitwa różańcowa wsparła dzieło ewangelizacji na całym świecie.

Początki Żywego Różańca sięgają roku 1826. Paulina organizuje "piętnastki" - grupy piętnastu osób, z których każda zobowiązuje się do rozważania i odmawiania jednej - otrzymanej drogą losowania - tajemnicy dziennie. W ten sposób członkowie Żywego Różańca stają się zjednoczeni w modlitwie ze wszystkimi ludami świata. "Piętnaście węgli: jeden płonie, trzy lub cztery tlą się zaledwie, pozostałe są zimne - ale zbierzcie je razem, a wybuchną ogniem! Oto właściwy charakter Żywego Różańca". Oficjalnej aprobaty dla Żywego Różańca udzielił papież Grzegorz XVI.

***

Misyjne korzenie Żywego Różańca odkrył na nowo ks. abp Fulton J. Sheen, dyrektor Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w USA (1950-1966). Pragnął, aby każdy chrześcijanin modlił się w intencjach całego Kościoła, dlatego każdy dziesiątek różańca jest w innym kolorze i symbolizuje jeden z kontynentów.


Kolor zielony - za Afrykę - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów
Kolor czerwony - za Amerykę - podkreśla kolor skóry Indian
Kolor biały - za Europę i za Ojca Świętego - oznacza kolor skóry Europejczyków
Kolor niebieski - za Oceanię - symbolizuje wody Oceanu Spokojnego
Kolor żółty - za Azję - przypomina ludy Azji

Ameryka


Modlitwa:
 Dziewico z Guadalupe, Matko obu Ameryk, wstaw się u Pana, by napełnił głodem świętości cały Lud Boży i wzbudził liczne powołania. Matko Pięknej Miłości, strzeż rodziny, by żyły w zgodzie, i błogosław wychowaniu dzieci i młodzieży.

  

 

Azja


Modlitwa
: Panie, wybrałeś sobie spośród narodów Azji wielu ludzi gotowych dla Ciebie na wszystko. Spraw, aby świadectwo ich życia wskazywało drogę ku Tobie. Niech Azja szuka Cię żarliwie i podąża za Twoim głosem. Niech ewangeliczne ziarno zapadnie głęboko w świadomość tych ludów i niech przyniesie obfity plon.

Afryka


Modlitwa: 
Boże, spojrzyj z miłością na młode Kościoły Afryki i spraw, aby coraz jaśniej widziały, że jesteś jedyną Drogą i Prawdą. Niech dzielą się tym przekonaniem ze swoimi braćmi i siostrami, którzy Cię jeszcze nie spotkali.

 

Oceania


Modlitwa: 
Maryjo, dziękujemy Ci za miłość, którą obdarzasz swych synów i córki w Papui Nowej Gwinei, dziękujemy za macierzyńską troskę o głosicieli Ewangelii Twego Syna w tym kraju. Zanosimy do Ciebie błagania o nowe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Proś Pana żniwa, by posłał robotników do winnicy swojej.

Europa


Modlitwa: 
Królowo Apostołów, Matko Jezusa Chrystusa, byłaś z Nim u początków Jego życia i Jego misji. Przygarnij do siebie narody Europy. Ojcze, spraw, by rodziny i społeczeństwa powróciły do swych chrześcijańskich korzeni. Niech Kościół stanie się na nowo źródłem licznych powołań misyjnych.


źródło: www.kosciol.wiara.pl


Dziś Europa, która wyszła właśnie ze stulecia głęboko zranionego przez dwie wojny światowe i po upadku wielkich ideologii, które okazały się tragicznymi utopiami, poszukuje własnej tożsamości. Dla stworzenia nowej i trwałej jedności istotne są niewątpliwie narzędzia polityczne, gospodarcze i prawne, ale trzeba również wzbudzić odnowę etyczną i duchową, czerpiącą z chrześcijańskich korzeni kontynentu, w przeciwnym razie nie sposób odbudować Europy.

Papież Benedykt XVI, Katecheza z 9 kwietnia 2008 roku


Akt   poświęcenia   się

Duchowi Świętemu

(DO PRYWATNEGO ODMAWIANIA)
Duchu Święty, Duchu Boży, Duchu światła i miłości! Tobie poświęcam rozum mój, serce moje, wolę moją i całego siebie w życiu doczesnym i wiecznym. Spraw, aby rozum mój był zawsze chętny do przyjmowania natchnień pochodzących od Ciebie z Nieba i nauki Kościoła Świętego, którym Ty nieomylnie kierujesz i rządzisz: aby serce moje zawsze pałało miłością Boga i bliźniego, a wola moja zawsze zgadzała się z wolą Bożą, aby całe moje życie było wiernym naśladowaniem życia i cnót Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, któremu z Bogiem Ojcem i z Tobą niech będzie zawsze cześć i chwała. Amen.



Nowenna do Ducha Świętego


ROZPOCZYNAMY  14 MAJA 2021 ROKU

 

I, IV i VII dzień nowenny

 

Pieśń: Duchu Święty, przyjdź prosimy

K.: Panie Jezu Chryste! W dniu Wniebowstąpienia nakazałeś Swym Apostołom „nie

odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca”. Mówiłeś do nich: „Jan chrzcił

wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym... Gdy Duch Święty

zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami... aż po krańce

ziemi” (Dz 1,4-8). Za przykładem Apostołów, którzy z Maryją, Matką Twoją i innymi

uczniami Twoimi, trwali dziewięć dni jednomyślnie na modlitwie, także i my

pragniemy się przygotować przez wspólną modlitwę na przyjście Ducha Świętego.

Dlatego prosimy Cię: „Ześlij na nas Ducha Twojego”!

 

Wezwania

K.: Panie Jezu, który jesteś Prawdą, Mądrością i Odblaskiem Ojca, ześlij Twoją

światłość i prawdę, abyśmy zawsze słowem i czynem byli Twoimi świadkami wobec

wszystkich ludzi.

W.: Ześlij na nas Ducha Twego.

- Panie Jezu, który wstąpiłeś do Ojca, ześlij na nas Tego, którego obiecałeś, abyśmy

otrzymali moc z nieba.

- Panie Jezu, spraw, niech prowadzi nas Duch Boży, abyśmy postępowali zawsze jak

dzieci Boga.

- Ześlij na nas Ducha Świętego, abyśmy wobec ludzi wyznawali, że jesteś Królem

i Panem.

K.: Prosimy Cię, Boże, niech Duch Święty zapali nas tym ogniem, który nasz Pan

Jezus Chrystus zesłał na ziemię pragnąc, by mocno zapłonął. Który z Tobą żyje

i króluje na wieki wieków.

W.: Amen

 

II, V i VIII dzień nowenny

Pieśń: Przybądź Duchu Stworzycielu

K.: Panie Jezu Chryste! Podczas Ostatniej Wieczerzy obiecałeś Apostołom,

zasmuconym zapowiedzią Twego bliskiego odejścia ze świata, Pocieszyciela,

Ducha Świętego. Powiedziałeś wtedy: „Ja będę prosił Ojca, a innego

Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy”.

(J14,16-17). Twoja obietnica się spełniła. Duch Święty napełnia Kościół i rządzi

nim, zespala go i jednoczy, zstępując nieustannie przez Sakramenty, uświęcając

chleb i wino, aby się stały Ciałem i Krwią Twoją i uświęcając tych, którzy je

przyjmują. Wierzymy, że Duch Święty, który mieszkał w Twoim świętym

człowieczeństwie, mieszka i w nas i jednoczy nas z Tobą i Ojcem, czyni nas

jednym Ciałem. Niechaj Jego łaska nieustannie uświęca Twój Kościół

i prowadzi do pełnej jedności z Ojcem. Dlatego wołamy: „Panie Jezu, uświęć

nas w Duchu Świętym”.

 

Wezwania

K.: Ześlij, Panie, Ducha Twego, aby Kościół Twój nieustannie odnawiał się

i odmładzał.

W.: Panie Jezu, uświęć nas w Duchu Świętym.

- Wejrzyj, Panie, na wszystkich, którzy noszą imię chrześcijan, aby Duch

Święty doprowadził ich do jedności.

- Jezu Chryste, wiekuisty Pasterzu, obdarz mądrością i rozwagą naszych

pasterzy, aby prowadzili nas skutecznie do zbawienia.

- Udziel nam mocy. Ducha Świętego, aby nas oczyszczał i umacniał.

- Daj nam szczerą miłość, abyśmy się wzajemnie po bratersku miłowali.

K.: Boże, który zesłałeś Ducha Świętego na swoich Apostołów, spełnij ufne

prośby Twojego ludu, a skoro dałeś nam łaskę wiary, obdarz nas również

jednością i pokojem. Przez Chrystusa Pana naszego.

W.: Amen.

 

III, VI i IX dzień nowenny

Pieśń: Pieśń: Zstąp, Duchu Przenajświętszy

K.: Panie Jezu Chryste! Ty zapowiedziałeś Ducha Świętego wierzącym

w Ciebie. W każdym z nas obmytym wodą chrztu powtarza się ten cud, który

zapowiedziałeś: Wytryska z głębi naszych dusz strumień życia

nadprzyrodzonego, którego źródłem jest Duch Święty. On oświeca nas

światłem wiary, budzi nadzieję zmartwychwstania i rozlewa w sercach miłość.

Duch Święty uczy nas też modlitwy:. „Gdy bowiem nie umiemy się modlić

tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie

można wyrazić słowami” (Rz 8, 26). Cała nasza świętość, nasze osobiste

podobieństwo do Ciebie, Chryste, ma źródło w Duchu Świętym, który w nas

mieszka. Dlatego wierząc w to wołamy: „Niech nas uświęca Duch Twój,

o Panie”!

 

Wezwania

K.: Niech Twoje słowo, Chryste, zamieszka w nas w obfitości, abyśmy składali

Tobie dziękczynienie w psalmach, hymnach i pieśniach pełnych ducha.

W.: Niech nas uświęca Duch Twój, o Panie.

- Ty nas uczyniłeś przez Ducha Świętego dziećmi Bożymi, daj nam, abyśmy

w tym samym Duchu razem z Tobą nieustannie wielbili Boga Ojca.

- Udziel nam mądrości w działaniu, byśmy wszystko czynili dla chwały Boga.

- Połącz nas ze sobą Duchem Twoim, aby nas nigdy od Twej miłości nie

odłączyło utrapienie. ucisk ani prześladowanie.

- Panie, który przenikasz i znasz serca ludzkie, prowadź nas zawsze drogą

szczerości i prawdy.

K.: Spraw, prosimy Cię wszechmogący Boże, niech zajaśnieje nad nami blask

Twojej chwały, a Duch Święty niechaj Twoim światłem umocni serca tych,

którzy odrodzili się przez łaskę. Przez Chrystusa Pana naszego.

W.: Amen

 

Teksty pieśni:

Duchu Święty, przyjdź prosimy Twojej łaski nam trzeba, niech w nauce postąpimy

objawionej nam z nieba. Niech ją pojmiem z łatwością, utrzymamy z stałością, a jej

światłem oświeceni * w dobrym będziem utwierdzeni.


PRZYPOMNIENIE

OKOŁO 15 STYCZNIA 2020

 

Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!

 

Do rządców świata: Władza, którą dostaliście lub zdobyliście w sposób nieprawy, zostanie wam odebrana, albowiem minął czas, który był wam dany, abyście się nawrócili i wspomogli powrót waszych narodów do Mnie!

 

Do możnych: Odbiorę wam wasze bogactwo, albowiem nie przełożyliście go na miłosierdzie i dobro. Dawaliście tylko tyle, ile wam zbywało, a i to czyniliście, aby sobie przypochlebiać. Woleliście pomnażać dobra na ziemi, niż te które są w Niebie. [Niż zdobywać liczące się w Niebie].

 

Do uczonych: Wasza pycha zostanie ukarana, bo nadchodzi czas, w którym żadna wiedza nie będzie w stanie wytłumaczyć tego co zobaczycie oraz tego co się stanie; będziecie rozkładać bezradnie ręce, bo wydawało się wam, że poznaliście prawdę. Prawdy jednak nie może poznać ten, kto Mnie nie szuka. 

 

OKOŁO 10 KWIETNIA 2020

 

Tak mówi Pan:

 

Wy, którzy pokładacie nadzieję we władzach, doświadczycie zawodu, albowiem władze ziemskie pomóc wam nie zdołają!

 

Wy, którzy pokładacie nadzieję w mamonie, rozczarujecie się nią, albowiem wszystko co macie zniknie!

 

Wy, którzy pokładacie nadzieję w nauce, będziecie zagubieni, albowiem ścieżki jej są złudne, a prawdy chwiejne!

 

Wy, którzy pokładacie nadzieję w orężu i armiach, zalękniecie się albowiem odkryjecie ich słabość!

 

Bo tylko Ja Jestem Nadzieją, Drogą i Prawdą, kto pokłada we Mnie nadzieję, ten nie dozna zawodu. Ja Jestem Zdrojem i źródłem życia, kto z niego pije, ten żyć będzie na wieki.

 

Wy jednak, którzy doświadczyliście ucisku od władz ziemskich, zostaniecie wynagrodzeni, albowiem Ja wywyższę małych i uciśnionych!

 

Wy, którzy byliście w nędzy ziemskiej – zbliża się dla was czas radości, bo bogactwo Moje posiądziecie!

 

Wy, którzy chcieliście czerpać z mądrości świata, lecz zamknięto wam drogę do zgłębiania jej i poznania Mnie przez nią, posiądziecie światło od Ducha Mego i wiedzę, której nikt z obecnie żyjących mieć nie może, a odkrywać Mnie będziecie w każdej cząstce świata materialnego, który stworzyłem swoim słowem.

 

Wy, którzy doznaliście ucisku od oręża, wojny i tyranii przez armie trzymane, uwolnię Was od nich i zaprowadzę na pastwiska zielone, i otrę łzy, a ni oręż, ni wojna nie będą wam już straszne.

 

Wy, którzy wytrwacie przy Mnie, będziecie się radować i Imię Moje wysławiać, bo posiądziecie ziemię, którą wam przyobiecuję, a nastanie czas, w którym sprawiedliwi będą ze Mną wieczerzać, a Ja będę się między nimi przechadzał, i nastanie czas wielkiego wesela.

 

Wy, którzy wytrwacie, posiądziecie odnowioną ziemię, w której i lew i baranek paść się będą razem, a czas ten będzie czasem pokoju i radości.

 

Módlcie się za rządców świata i państw, bo zostaną poniżeni; część z nich upadnie, a część zostanie zabrana.

 

Módlcie się za możnych, bo rozpacz będzie prowadzić ich na zatracenie.

 

Módlcie się za tych, którzy was prześladują orężem, bo zaślepieni są i idą drogą ku ciemności.

 

Módlcie się za uczonych świata nauki i uczonych w Piśmie, albowiem pycha ich zaślepia.

 

Miłosierdzie Moje jest nieskończone, tak jak sprawiedliwość Moja, zatem nie przez brak miłosierdzia, a przez zatwardziałość serc Waszych możecie iść na zatracenie. Choć rozum Wasz nie pojmuje wszystkich dróg i wyroków Moich, powiadam wam: czas, który nadchodzi, a który jest czasem oczyszczenia, jest również Miłosierdziem Moim.

 

Czekam na was zatem stęskniony, aby was zanurzyć w Miłosierdziu Moim, a oszczędzić boleści oczyszczenia ziemi. Nie obawiajcie się, Ja bowiem jestem Miłością, a sprawiedliwość Moja jest miłosierna dla wszystkich, którzy uciekają się do Mnie.

 

Ja jestem Alfa i Omega, Początek i Koniec.


„Spisek przeciwko życiu”
wciąga
”nie tylko pojedyncze osoby
 w ich relacjach
indywidualnych,
rodzinnych i społecznych,
ale sięga daleko szerzej 
i zyskuje wymiar globalny,
naruszając i
niszcząc relacje 
łączące narody i państwa”. 


Święty Jan Paweł II, 
Evangelium vitae, 12


Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!
ROZPOCZYNAMY 13 MAJA 2021 ROKU
Zobacz obraz źródłowy
 
1. Znak krzyża
2. Akt skruchy – Ojcze nasz – Zdrowaś Maryjo
3. Trzy pierwsze dziesiątki różańca
4. Rozważanie na dany dzień nowenny
5. Dwie następne dziesiątki różańca
6. Modlitwa do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły
7. Znak krzyża
 
Akt skruchy
 
Boże mój, bardzo żałuję, że Cię obraziłem, ponieważ Ty jesteś nieskończenie dobry i nie masz upodobania w grzechu. Zdecydowanie postanawiam, z pomocą Twojej świętej łaski, już więcej Cię nie obrażać i winy odpokutować.
 
Rozważanie na dany dzień nowenny
 
Pierwszy dzień
 
Święta Matko Ukochana, Przenajświętsza Maryjo, Ty, która rozwiązujesz węzły
 
pozbawiające oddechu Twoje dzieci, wyciągnij do mnie swoje ręce.
 
Oddaję Ci dzisiaj ten „węzeł” …… (nazwać go, w miarę możności) i wszystkie jego negatywne konsekwencje w moim życiu.
 
Powierzam Ci ten dręczący mnie „węzeł”, który czyni mnie nieszczęśliwym i tak bardzo mi przeszkadza w zjednoczeniu się z Tobą i z Twoim Synem Jezusem, moim Zbawcą.
 
Uciekam się do Ciebie, Maryjo, która rozwiązujesz węzły, bo w Tobie pokładam nadzieję i wiem, że nigdy nie wzgardziłaś błaganiem grzesznego dziecka, proszącego Cię o pomoc.
 
Wierzę, że możesz rozwiązać ten „węzeł”, gdyż Jezus daje Ci wszelką moc.
 
Ufam, że zgodzisz się rozwiązać ten węzeł, gdyż jesteś moją Matką. Wiem, że to zrobisz. Dziękuję Ci, moja ukochana Matko.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
 
Kto szuka łaski, znajdzie ją w rękach Maryi.
 
Drugi dzień
 
Maryjo, Matko bardzo kochana, źródło wszystkich łask, moje serce zwraca się dzisiaj do Ciebie. Wyznaję, że jestem grzeszny, i że potrzebuję Twojej pomocy. Przez mój egoizm, urazy, brak wielkoduszności i brak pokory, bardzo często lekceważyłem łaski, jakie dla mnie wypraszasz.
 
Zwracam się do Ciebie dzisiaj, Maryjo, która rozwiązujesz węzły, abyś mi uprosiła u swego Syna czystość serca, oderwanie się od siebie, pokorę i ufność. Przeżyję dzisiejszy dzień, praktykując te cnoty. Ofiaruję je Tobie w dowód mojej miłości do Ciebie. Powierzam w Twoje ręce ten „węzeł”…… (nazwać go, w miarę możności), który mi przeszkadza być odbiciem chwały Boga.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
 
Maryja ofiarowała Bogu każdą chwilę swojego dnia.
 
Trzeci dzień
 
Matko Pośredniczko, Królowo Nieba, Której ręce otrzymują i przekazują wszystkie bogactwa Króla, zwróć ku mnie swoje miłosierne spojrzenie. Składam w Twoje święte ręce ten „węzeł” mojego życia…..,wszelką urazę, wszelki żal, którego on jest źródłem.
 
Boże Ojcze, wybacz mi moje winy. Pomóż mi teraz wybaczyć wszystkim, którzy świadomie lub nieświadomie, stali się sprawcami tego „węzła”. W takim stopniu, w jakim Tobie zawierzę, będziesz mógł go rozwiązać. Wobec Ciebie, Matko ukochana, i w imieniu Twojego Syna Jezusa, mojego Zbawiciela, który został tak zelżony, i który potrafił wybaczyć, wybaczam teraz tym wszystkim osobom……, i sobie samemu także wybaczam, na zawsze. Dziękuję Ci Matko, która rozwiązujesz węzły, za rozwiązanie w moim sercu węzła urazy, i tego oto węzła, który Ci powierzam. Amen.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
 
Ten, kto chce łask, zwraca się do Maryi.
 
 
Czwarty dzień
 
Święta Matko Ukochana, przyjmująca wszystkich, którzy Cię szukają, miej litość nade mną.
 
Składam w Twoje ręce ten „węzeł”….. Przeszkadza mi być w pokoju, paraliżuje moją duszę, przeszkadza mi iść na spotkanie mojego Pana i oddać w służbie dla Niego moje życie.
 
Rozwiąż Matko ten „węzeł” mojego życia. Poproś Jezusa, by uleczył z paraliżu moją wiarę, potykającą się i upadającą na kamieniach drogi. Idź ze mną, Matko ukochana, abym pojął, że te kamienie są w istocie moimi przyjaciółmi, abym przestał szemrać i bym nauczył się w każdym momencie składać dziękczynienie, uśmiechać się ufny w Twoją moc.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
 
Maryja jest słońcem i cały świat korzysta z Jej ciepła.
 
Piąty dzień
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, wielkoduszna i pełna współczucia, zwracam się do Ciebie, by oddać w Twoje ręce, po raz kolejny, ten „węzeł”….. Proszę Cię o Bożą mądrość, abym działał w świetle Ducha Świętego, by rozwiązać wszystkie te trudności.
 
Nikt nigdy nie widział Cię zagniewaną, przeciwnie, Twoje słowa zawsze były tak pełne łagodności, że widziano w Tobie serce Boga.
 
Uwolnij mnie od goryczy, gniewu i nienawiści, jakie ten „węzeł” we mnie zrodził.
 
Matko Ukochana, daj mi Twoją łagodność i Twoją mądrość, abym nauczył się wszystko rozważać w ciszy mojego serca. I tak jak Ty to uczyniłaś w Dniu Pięćdziesiątnicy, wstaw się za mnie u Jezusa, bym otrzymał w moim życiu nowe wylanie Ducha Świętego. Duchu Boży, zstąp na mnie!
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
 
Maryja jest bogata w moc u Boga
 
Szósty dzień
 
Królowo Miłosierdzia, oddaję Ci ten „węzeł” mojego życia…. i proszę byś mi dała serce,
 
które umie być cierpliwe, gdy Ty rozwiązujesz ten „węzeł”.
 
Naucz mnie zasłuchania w Słowo Twojego Syna, spowiadania się, Komunii św., na koniec zostań ze mną i przygotuj moje serce, by z aniołami świętowało łaskę jaką nieprzerwanie mi wypraszasz.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mnie.
 
Cała jesteś piękna Maryjo i nie pokalała Cię żadna zmaza.
 
Siódmy dzień
 
Matko Przeczysta, zwracam się dzisiaj do Ciebie, błagam Cię byś rozwiązała ten „węzeł” w moim życiu… i uwolniła mnie spod panowania Złego. Bóg powierzył Ci wielką moc nad wszystkimi demonami. Wyrzekam się dzisiaj złych duchów i wszelkich związków, jakie mnie z nimi łączyły. Oświadczam, że Jezus jest moim jedynym Zbawicielem, moim jedynym Panem.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, zetrzyj głowę Kusiciela. Zniszcz pułapki, w których uwięzło moje życie. Dziękuję Ci Matko Ukochana. Przez Twą drogocenną Krew uwolnij mnie Panie!
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mnie.
 
Ty jesteś chwałą Jeruzalem, Ty jesteś dumą naszego narodu.
 
Ósmy dzień
 
Dziewicza Matko Boga, bogata w miłosierdzie, miej litość nad Twoim dzieckiem i rozwiąż ten „węzeł”… w moim życiu.
 
Potrzebuję, byś mnie nawiedziła, tak jak nawiedzałaś Elżbietę. Przynieś mi Jezusa, aby On przyniósł mi Ducha Świętego. Naucz mnie korzystać z cnoty odwagi, radości, pokory, wiary i spraw bym jak Elżbieta został napełniony Duchem Świętym. Chcę żebyś była moją Matką, moją Królową i moją przyjaciółką. Oddaję Ci moje serce i wszystko, co do mnie należy: mój dom, moją rodzinę, moje dobra materialne i duchowe. Należę do Ciebie na zawsze. Złóż we mnie Twoje serce, abym mógł czynić wszystko, co Jezus chce, bym czynił.
 
Idźmy więc, pełni ufności, do tronu łaski.
 
Dziewiąty dzień
 
Matko Przenajświętsza, nasza Orędowniczko, Ty, która rozwiązujesz „węzły”, przychodzę dziś, by Ci podziękować, że zechciałaś rozwiązać ten „węzeł” w moim życiu. Znasz ból, jaki mi sprawia. Dziękuję Matko, że osuszasz w swoim miłosierdziu łzy w moich oczach.
 
Dziękuję, że mnie przygarniasz w swoje ramiona i pozwalasz, bym otrzymał kolejną łaskę od Boga.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, moja Matko Ukochana, dziękuję Ci za rozwiązanie „węzłów” mojego życia. Otul mnie płaszczem Twej miłości, strzeż mnie, otaczaj swą opieką, napełnij światłem Twego pokoju.
 
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
 
MODLITWA DO MATKI BOŻEJ ROZWIĄZUJĄCEJ WĘZŁY
 
Dziewico Maryjo, Matko pięknej Miłości, Matko, która nigdy nie opuściłaś dziecka,
 
wołającego o pomoc, Matko, której ręce nieustannie pracują dla Twoich ukochanych dzieci, gdyż przynagla je Miłość Boża i nieskończone Miłosierdzie, które wylewa się z Twojego serca, zwróć ku mnie Twoje współczujące spojrzenie. Wejrzyj na kłębowisko węzłów, w których dusi się moje życie.
 
Ty znasz moją rozpacz i mój ból. Wiesz jak bardzo te węzły mnie paraliżują.
 
Maryjo, Matko, której Bóg powierzył rozwiązanie „węzłów” życia Twoich dzieci, składam w Twoje ręce wstęgę mego życia.
 
Nikt, nawet Zły Duch, nie może jej pozbawić Twojej miłosiernej pomocy.
 
W Twoich rękach, nie ma ani jednego węzła, który nie mógłby zostać rozwiązany.
 
Matko Wszechmogąca, w swej łasce i mocy, z jaką się wstawiasz u Swojego Syna Jezusa, mojego Zbawcy, przyjmij dzisiaj ten „węzeł” … (nazwać go w miarę możności).
 
Na chwałę Boga, proszę Cię, byś go rozwiązała, rozwiązała na zawsze. Pokładam w Tobie nadzieję
 
Jesteś jedyną Pocieszycielką, jaką dał mi Bóg, jesteś fortecą w mojej słabości, bogactwem w mojej nędzy, wyswobodzeniem ze wszystkiego, co mi przeszkadza być z Chrystusem.
 
Przyjmij moje wołanie.
 
Strzeż mnie, prowadź mnie, chroń mnie. Ty jesteś moim bezpiecznym schronieniem.
 
Maryjo, Ty, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
 
EGZORCYZM
 
Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów
 
Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów,
 

Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.

 

 
MODLITWA
DO MATKI BOŻEJ
KRÓLOWEJ POLSKI

Matko, przed Twoim obrazem
O Twe miłosierdzie błagam.
Tyś mi w życiu drogowskazem,
Gdy się z ciężkim grzechem zmagam.


Otocz płaszczem swej opieki,

O najmilsza Matko droga.
Zagubione Twoje dzieci,
Kiedy w sercu lęk i trwoga.


Od zarazy, wojny, głodu,

Chorób, które ludzkość trapią.
Chroń nas, Matko ukochana,
Tyś Pocieszycielką naszą.


Tobie hołdy, cześć i chwała,

Święta Panno nad Pannami.
Tobie śpiewa ziemia cała,
Matko, wstawiaj się za nami.


Weź w opiekę Kościół święty,

broń przed zakusami złego.
Prowadź, Matko Nieskalana,
Przed tron Boga Najwyższego.
Amen.




Pozdrawiam Cię,
Aniele, mój Stróżu.
Wiem, że jesteś przy mnie,
choć nie mogę oglądać Cię oczami ciała.
Ty zawsze troszczysz się o mnie
i pragniesz mojego dobra.
Dziękuję Ci za pomoc,
jakiej mi stale udzielasz.
A teraz proszę Cię,
abyś mnie umocnił w chorobie
i żebym dzięki Twojej pomocy
mógł (mogła) ją cierpliwie znosić.
Pomóż mi ofiarować
wszystkie moje cierpienia
w intencjach,
jakie są najbardziej potrzebne
do zbawienia duszy mojej i innych.
Zarazem jednak proszę Cię,
abym mógł (mogła) jak najszybciej
wrócić do zdrowia
i wypełniać zgodnie z wolą Bożą
moje codzienne obowiązki.
Amen.



PATRONI DNIA DZISIEJSZEGO - 13 V 2021

 Czytelnia


13 maja
Najświętsza Maryja Panna Fatimska

Zobacz także:

Trójka dzieci z Fatimy: Hiacynta, Franciszek i Łucja
W 1916 r. w niewielkiej portugalskiej miejscowości o nazwie Fatima trójce pobożnych dzieci: sześcioletniej Hiacyncie, jej o dwa lata starszemu bratu Franciszkowi oraz ich ciotecznej siostrze, dziewięcioletniej Łucji, ukazał się Anioł Pokoju. Miał on przygotować dzieci na przyjście Maryi.
Pierwsze objawienie Matki Najświętszej dokonało się 13 maja 1917 r. Cudowna Pani powiedziała dzieciom: "Nie bójcie się, nic złego wam nie zrobię. Jestem z Nieba. Chcę was prosić, abyście tu przychodziły co miesiąc o tej samej porze. W październiku powiem wam, kim jestem i czego od was pragnę. Odmawiajcie codziennie różaniec, aby wyprosić pokój dla świata". Podczas drugiego objawienia, 13 czerwca, Maryja obiecała zabrać wkrótce do nieba Franciszka i Hiacyntę. Łucji powiedziała, że Pan Jezus pragnie posłużyć się jej osobą, by Maryja była bardziej znana i kochana, by ustanowić nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca. Dusze, które ofiarują się Niepokalanemu Sercu Maryi, otrzymają ratunek, a Bóg obdarzy je szczególną łaską. Trzecie objawienie z 13 lipca przedstawiało wizję piekła i zawierało prośbę o odmawianie różańca.
Następnego objawienia 13 sierpnia nie było z powodu aresztowania dzieci. Piąte objawienie 13 września było ponowieniem prośby o odmawianie różańca. Ostatnie, szóste objawienie dokonało się 13 października. Mimo deszczu i zimna w dolinie zgromadziło się 70 tys. ludzi oczekujących na cud. Cudem słońca Matka Boża potwierdziła prawdziwość swoich objawień. Podczas tego objawienia powiedziała: "Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniała życie i nie zasmucała Boga ciężkimi grzechami. Niech ludzie codziennie odmawiają różaniec i pokutują za grzechy".
Św. Jan Paweł II przed figurą Matki Bożej FatimskiejChociaż objawienia Matki Bożej z Fatimy, jak wszystkie objawienia prywatne, nie należą do depozytu wiary, są przez wielu wierzących otaczane szczególnym szacunkiem. Zostały one uznane przez Kościół za zgodne z Objawieniem. Dlatego możemy, chociaż nie musimy, czerpać ze wskazówek i zachęt przekazanych nam przez Maryję.
Z objawieniami w Fatimie wiążą się tzw. trzy tajemnice fatimskie. Pierwsze dwie ujawniono już kilkadziesiąt lat temu; ostatnią, trzecią tajemnicę, wokół której narosło wiele kontrowersji i legend, św. Jan Paweł II przedstawił światu dopiero podczas swojej wizyty w Fatimie w maju 2000 r. Sam Ojciec Święty wielokrotnie podkreślał, że opiece Matki Bożej z Fatimy zawdzięcza uratowanie podczas zamachu dokonanego na jego życie właśnie 13 maja 1981 r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie.

***

Czytelnia

13 maja
Święty Serwacy, biskup

Zobacz także:

Święty Serwacy
Serwacy po 345 r. był biskupem w Tongres (Tongeren, najstarsze miasto Belgii). Pełnił ten urząd przez 37 lat. Pochodził prawdopodobnie z Armenii. Bywa utożsamiany z Sarbatiosem, jednym z biskupów pozostających w ostrej opozycji wobec arian na synodzie w Rimini (359), który poparł uchwały Soboru Nicejskiego I (325), potępiające błędy Ariusza. Miał gościć św. Atanazego wygnanego ze swej biskupiej stolicy przez arian. Razem z nim uczestniczył w synodzie w Trierze w 346 r.
Według świadectwa św. Grzegorza z Tours, Serwacy wiele podróżował. Dwukrotnie miał odwiedzać Rzym (w 366 i 384 r.). Był szczególnym czcicielem Najświętszej Maryi Panny. Dlatego ku Jej czci ufundował i poświęcił dwa kościoły: w Tongres i w Maastricht. Zmarł w Maastricht prawdopodobnie 13 maja 384 r., choć hagiografowie nie są w tej sprawie zgodni; przypuszcza się, że mógł umrzeć w Tongeren, a relikwie znacznie później zostały przeniesione do Maastricht, gdzie znajdują się do dzisiaj. Zaraz po śmierci Serwacy zaczął odbierać cześć od wiernych. Wystawiono także niebawem na jego grobie najpierw kaplicę, a potem kościół. Kiedy zniszczyli go Normanowie w 881 roku, został jeszcze piękniej odbudowany w 1039 roku. Wśród znakomitych osób, które pielgrzymowały do grobu św. Serwacego, byli cesarze Karol Wielki, Henryk III i Maksymilian, a także św. Bernard, św. Norbert i inni.
Św. Serwacego obrali za swojego patrona hutnicy, stolarze oraz uprawiający winorośl. Wzywano go także jako patrona od urodzajów, patrona od gorączki (febry) i reumatyzmu. Orędownik podczas przymrozków. Patron diecezji w Worms (Wormacja w południowo-zachodnich Niemczech) i miasta Maastricht w Holandii.
W ludowej tradycji św. Serwacy jest jednym z "zimnych ogrodników", razem ze św. Pankracym (12 maja) i św. Bonifacym (14 maja). Zimni ogrodnicy i św. Zofia (15 maja) - to ostatnie dni wiosennych przymrozków, które grożą roślinom.

W ikonografii święty Serwacy przedstawiany jest w biskupich szatach pontyfikalnych. Czasami razem ze świętym Piotrem, który według legendy podaje mu srebrny klucz do bram nieba. Święty może tam wprowadzić każdego, kogo chce. Atrybutami są: chodaki i smok.

***

Czytelnia

13 maja
Święta Maria Dominika Mazzarello, dziewica

Zobacz także:

Święta Maria Dominika Mazzarello
Maria Dominika przyszła na świat w Mornese, w Piemoncie, 9 maja 1837 r. Była najstarszą wśród siedmiorga dzieci rolników Józefa i Marii Magdaleny Calcagno. Kiedy miała 6 lat, w dniu 24 maja 1843 roku w pobliżu jej domu poświęcono kaplicę pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych i św. Wawrzyńca. Jako dziecko wiele razy tam podążała, aby stroić ołtarz i spędzać na modlitwie wolny czas z Tą, która miała ją w przyszłości powołać na współzałożycielkę zgromadzenia zakonnego pod wezwaniem Córek Maryi Wspomożenia Wiernych.
W domu panował klimat głębokiej pobożności. Jednak we znaki dawała się bieda. Z tej przyczyny ojciec był zmuszony przenieść się do majątku markizów d'Oria i wynająć winnicę. W roku 1863 cholera zdziesiątkowała ludność. Zmarł na nią starszy brat Marii Dominiki wraz z żoną, pozostawiając osierocone dwie dziewczynki. Józef Mazzarello przyjął jedną, a stryj - drugą sierotę. Tak więc już i tak liczna rodzina Marii Dominiki powiększyła się jeszcze o jedną osobę.
Pobożna matka pilnie przestrzegała, żeby wszyscy uczestniczyli w niedziele i w święta we Mszy świętej. Odpytywała dzieci, co kapłan mówił na kazaniu, by skłonić je do uwagi. Zaszczepiła w dzieciach serdeczne nabożeństwo do Matki Bożej. Nie pozwalała im oddalać się zbytnio od domu, aby ktoś nie zgorszył ich niewinnych dusz. Podobnie religijny był ojciec. Dzieci zaprawiano także do pracy, która była podstawą utrzymania rodziny.
W dziesiątym lub jedenastym roku życia Marii Dominiki miejscowy proboszcz, a w przyszłości jej kierownik duchowy, Dominik Pestarino, dopuścił ją do pierwszej Komunii świętej. W 1849 r. otrzymała sakrament bierzmowania. Już w czasie pierwszej Komunii świętej Maria Dominika złożyła ślub dozgonnej czystości. Za pozwoleniem matki, w towarzystwie ciotecznej siostry, Petroneli, codziennie rano udawała się do miejscowego kościoła na Mszę świętą. W domu nie było zegara. Budziła się więc na wyczucie, często bardzo wcześnie. Kiedy zastawała kościół zamknięty, klękała przed bramą i modliła się. Bywały deszcze i śnieżyce, ale to nie zniechęcało dzielnej dziewczyny. Pokrzepiona Mszą świętą i codzienną Komunią świętą, z całym zapałem oddawała się ciężkiej, fizycznej pracy.
W roku 1858, kiedy rodzina Mazzarello była zajęta pracą w winnicy, złodzieje okradli cały dom. Ojciec, nie czując się bezpieczny na odludziu, powrócił do Mornese, gdzie zakupił skromny domek. Maria Dominika miała wówczas 21 lat. W tym czasie za zgodą proboszcza zostało założone w wiosce przez miejscową nauczycielkę stowarzyszenie Córek Niepokalanej. Maria należała do pierwszych członkiń.
W roku 1860 wybuchła epidemia tyfusu, zabierając liczne ofiary. Została nią dotknięta również rodzina stryja. Za zezwoleniem rodziców Maria Dominika udała się tam, by ich pielęgnować. Wyzdrowieli na szczęście wszyscy, ale zachorowała Maria. Jej stan był już tak dalece beznadziejny, że myślano o jej pogrzebie. Wbrew jednak wszelkim przewidywaniom wyzdrowiała, choć przez całe życie pozostała kaleką. Była tak osłabiona, że męczył ją najmniejszy wysiłek. O ciężkiej pracy w polu nie mogła już marzyć. Miała wówczas 23 lata. By nie być ciężarem dla rodziny, codziennie chodziła do miejscowego krawca, uczyła się u niego i zarabiała. Zaczęła z czasem przyjmować do swego domu ubogie dziewczyny i uczyć je krawiectwa. Niedługo jej mieszkanie okazało się za małe; dzięki pomocy proboszcza wynajęła większe. Swoje podopieczne uczyła nie tylko zawodu, ale także życia chrześcijańskiego.
W 1860 r. na rejonowym zjeździe kapłanów w Acqui ks. Pestarino zetknął się ze św. Janem Bosko. Kiedy opowiedział mu o stowarzyszeniu Córek Niepokalanej w swojej parafii, Jan Bosko wyznał, że od dawna już nosił się z myślą o założeniu żeńskiego zgromadzenia zakonnego do pracy nad dziewczętami. Na zaproszenie proboszcza w 1864 r. przybył do Mornese. Rozpoznał, że tu właśnie powinna rozpocząć się historia nowej rodziny zakonnej. Proboszcz zakupił odpowiedni plac i wybudował na nim domek o 7 pokojach. Tam przeniosła się Maria Dominika wraz ze swoimi dziewczętami. Część pomieszczenia zajmowały dziewczęta bezdomne, część stanowiły pracownie krawieckie, a część - świetlica, w której gromadziły się dziewczęta z całej wioski na rozrywkę i pobożne ćwiczenia.
Tymczasem wystawiono kolegium dla chłopców św. Jana Bosko, który oddał je w 1872 r. dla Marii Mazzarello i jej podopiecznych. W tym samym roku odbyły się pierwsze obłóczyny zakonne, których dokonał sam św. Jan Bosko. W roku 1878 r. ułożył on regułę i dał nowej rodzinie zakonnej nazwę Córek Maryi Wspomożenia Wiernych (siostry są zwane powszechnie salezjankami).
Po śmierci ks. Pestarino w 1874 r. opiekę nad nowym dziełem powierzono ks. Cagliero, przyszłemu kardynałowi. W roku 1873 r. Rzym oddał siostry pod kanoniczną opiekę zgromadzenia salezjańskiego. Trzy lata później zgromadzenie zatwierdził miejscowy biskup. Zaczęły powstawać nowe placówki. W roku 1879 salezjanki przeniosły się z Mornese do Monferrato, gdzie mogły rozwinąć szerszą działalność. Odtąd dom ten zaczęto uważać za macierzysty.
Maria zmarła 14 maja 1881 r. Jej beatyfikacji dokonał Pius XI w 1938 r., a kanonizował ją Pius XII w 1951 r. Zgromadzenie salezjanek należy dziś do najprężniej działających zgromadzeń żeńskich.

źródło - brewiarz.pl